Tutto è cominciato nel momento della fioritura della magnolia …
vorrei così tanto prolungare la vita di questo bellissimo fiore, che ho cominciato a cercare delle informazioni su questo argomento. Il mio suggerimento erano delle bravissime ragazze che creavano la gioielleria con i fiori secchi. E così ho trovato le informazioni di essiccazione dei fiori con i cristalli di silicio che si usano per esempio come la igienica per gatti. Purtroppo in questo tempo i fiori di magnolia erano sfioriti e non ho ottenuto un risultato buono, i fiori erano brutti e marroni. Ma ho continuato esercizi con i fiori che avevo: tipo margherite, fiori l’ortensia e le foglie verde. Questi fiori così piccoli basta essiccare 2-3 giorni in cristalli di silicio, hanno un buon colore e forma. Le foglie hanno bisogno un po di più tempo, e fiori più grandi devono essere lasciati anche per una settimana. I fiori essiccati ho messo in un stampo di silicone da cucina e ho riempito (spessore più meno di 1 cm) con la resina epossidica trasparente (che si compra insieme con indurente) e ho lasciato per 24 ore.
* * * * * * * * * * *
Wszystko zaczęło się do magnolii … tak bardzo chciałam przedłużyć piękno tych kwiatów i postanowiłam doinformować się w tym temacie. Zasugerowałam się dziewczynami, które wykonują biżuterię z suszonych kwiatów. I w ten oto sposób znalazłam informację o suszeniu kwiatów z użyciem silikonowych kuleczek, które używa się np. jako wypełniacz do kocich kuwet. Niestety kwiaty magnolii już przekwitały i nie udało mi się uzyskać dobrego rezultatu, kwiaty były brzydkie i brązowe. W dalszym ciągu ćwiczyłam ten sposób na kwiatkach które były pod ręką : stokrotki, kwiatki hortensji, listki. Kwiatki tak małe i delikatne wystarczy suszyć 2-3 dni, zachowują dobrze i kolor i formę. Listki potrzebują więcej czasu, a większe kwiaty trzeba trzymać w kuleczkach do tygodnia. Zasuszone kwiatki zalałam transparentną żywicą epoksydową (którą kupuje się w zestawie z utwardzaczem) w zwykłej foremce silikonowej do ciasta (grubość około 1 cm) i zostawiłam na 24 godziny.
Gli oggetti li ho rifiniti con i nastri, e uno l’ho fatto come per decorazione murale e l’altro come un supporto sotto la candela o tazzina. Questo sistema di essiccare i fiori mi piace tantissimo, si possono conservare qualche fiore molto importante per noi o da un posto che vogliamo memorizzare per sempre.
Tanti saluti
* * * * * * * * * * *
Odlewy wykończyłam tasiemkami, jedną zrobiłam jako element wiszący a drugą jako podstawkę. Sposób suszenia kwiatów bardzo mi się spodobał, bo w ten sposób można zachować jakiś ważny dla nas bukiecik lub kwiatki z jakiegoś miejsca które chcemy zapamiętać.
Serdecznie pozdrawiam
Niesamowite jest to, co pokazałas.Ja susze tradycyjnie, pod książkami w papierowym ręczniku😀 Wymyśliłam sobie zielnik do zrobienia.
RispondiEliminaW zeszłym roku prasowane kwiatki wkładałam w ramki, kwiatki takie pdasowane są we wszystkich książkach:)))) ale jak ususzyć magnolię? Dalej próbuję tę metodę, teraz na większych kwiatach. Efekt jest super!!!!! Spróbuj koniecznie!!! Ściskam mocno!
EliminaAle czad!! Niesamowite! Piękne i delikatne :) Przepiękne!! <3
RispondiEliminaDziękuję Magdo!!! Ja też jestem zadowolona i jeszcze czegoś się nauczyłam!!! Pozdrawiam serdecznie
EliminaŚwietny pomysł na nieskomplikowany mały witrażyk. Pozdrawiam :-).
RispondiEliminaPrawda? Nie jest ro trudne ale rozłożone w czasie. Pozdrawiam serdecznie!
EliminaTakie witrażyki to radość dla oka:) Magnolie w mojej okolicy w tym roku zakwitły i przekwitły nie wiadomo kiedy. Zimno nie pozwoliło nacieszyć się ich "cudownością":(
RispondiEliminaU mnie magnolia jest przez chwilę a jak zerwiesz kwiaty to wytrzymują jeden dzień. Spróbuję znowu za rok może mi się uda!!!! Ściskam ciepło Moniczko!!!!
RispondiEliminaSuper pomysl; Napewno z niego skorzystam; pozdrawiam serdecznie;
RispondiEliminaCiekawa j step co wymyślsz:))))) ściskam mocno!!!!
EliminaSono venuti benissimo!!! Quale resina hai usato? Non l'ho mai sperimentata, ma ho letto tanto al proposito e ho visto che il problema maggiore con le resine sono le bolle che si formano, mentre non mi sembra che a te se ne siano formate...come hai fatto? Un abbraccio!!!
RispondiEliminaHo usato la resina Epossidica tipo cristal ( ho comprato in internet www. Antichitabelsito.it) , la prima prova ho buttato via per la colpa di aria, serve girare due componenti molto piano fino quando non vedi le strisce non transparente. Una volta aria creata perché mi sembra é molto difficile che non vengono, ho tirato verso il lato di stampo con un ago. La piccola piccola d' aria c'è, ma è molto bello effetto! Più grande oggetto fai più difficile per questo difetto ! È altra cosa che ho visto molto importante, il modo di riempimento di stampo, serve fare molto piano , più vicino di stampo è meglio!!!! E poi quando metti i fiori in resina che ancora liquida non tocca o se veramente serve molto piano con un ago molto piano!
EliminaUn abbraccio Emanuella!!!!
Grazie per la tua risposta e le spiegazioni così dettagliate!!! Prima o poi mi decideró anch'io a provare!
EliminaSono molto curiosa!!!!
EliminaNiesamowite! Piękne! Muszę koniecznie spróbować:) Pozdrawiam:)
RispondiEliminaDziękuję i witaj u mnie!!!! Widziałam twoje prace i jestem pod wrażeniem!!! Ciekawa jestem co ty zrobisz z takimi kwiatami! Pozdrawiam
EliminaChe idea speciale! E che bello il risultato finale! Non sapevo della lettiera, grazie mille per l'informazione!
RispondiEliminaAnche per me una novità!! Sempre si impara qualcosa di nuovo!!! Grazie cara!!!
EliminaUn abbraccio!
che idea geniale quella della lettiera per i cristalli....e il loro utilizzo...un bellissimo risultato
RispondiEliminaCiao Gloria, grazie per aver visitato il mio blog, spero che ti piaccia il mio blog! Grazie per tutte belle parole cosi!!!! Buon weekend
Eliminacome sono belli !!! hai sempre ispirazioni così interessanti.... baci *___* mariaida
RispondiElimina