Bellissime parole, in tutte le lingue, quando ho visto questi piattini fatti a mano e anche con la calligrafia fatta a mano avevo molto bisogno passare da Giorgia da Giovelab (già da tanto tempo ho conosciuto i suoi lavoretti da un articolo del giornale).
La porcellana, bianca, calligrafia fatta a mano con uno smalto ceramico - io amo la ceramica handmade e lo so molto bene quanto lavoro nel cuore serve per fare ogni pezzo !
* * * * * * * * * * *
Piękne słowa, w każdym języku, jak zobaczyłam te talerzyki ręcznie robione i ręcznie dekorowane musiałam zajrzeć do Giorgii z Giovelab (już dawno temu dostrzegłam jej prace w jakimś artykule).
Porcelana, biała porcelana, ręczna kaligrafia prawdziwym szkliwem - uwielbiam ręcznie robioną ceramikę tym bardziej że wiem ile jest pracy i serca włożonego w każdej osobnej sztuce !
Già abbiamo l’estate, fa molto caldo, finalmente si trovano tantissime frutte…..
Adesso non si trovano più le ciliegie ma quando ho fatto queste foto c’era un sacco di questa frutta.
* * * * * * * * * * *
Lato w pełni, zrobiło się gorąco, wysyp soczystych owoców……
Teraz właściwie po czereśniach nie ma śladu, za to mamy wysyp brzoskwini i moreli, w czasie robienia tych zdjęć czereśni było mnóstwo.
Ho trovato anche questi carini pensieri, una cosa molto simpatica, doppia sorpresa, grazie Giorgia !
* * * * * * * * * * *
Dostałam też od Giorgii takie słodkie prezenciki, bardzo to miłe, podwójna niespodzianka, dziękuje !
Piękne Aniu! Już nie raz Ci pisałam, że uwielbiam Twoje talerze, bo są bardzo oryginalne i jeszcze pięknie się miksują z innymi :))) Ja w tym roku nie jadłam jeszcze czereśni, lubię ale jak sobie pomyślę, że może w nich siedzieć pełzająca niespodzianka to jakoś mi ochota odchodzi hihi :))))))) Prześlij trochę słońca, bo u mnie zimno i brzydko buuuu
RispondiEliminaO tak , te talerzyki są cudne jak biżuteria!!!!! No, to teraz będę myślała co tam jest w środku;))))) przesyłam mnóstwo słońca!!!!!
EliminaCudne klimaty u Ciebie jak zwykle :-) Za czeresniami wręcz przepadam ,a na Twoich zdjęciach wyglądają tak, że dziś sobie kupię do podjedzenia . Buziaki Aniu :-)
RispondiEliminaTeż kocham czereśnie!!! Dziękuję kochana za miłe słowa! Ściskam i całuję!!!!
EliminaHai ragione sono bellissimi. Hai fatto benissimo a prenderne qualcuno. Ben fatti davvero. Ora vado a curiosare da GIOVELAB! buona estate! :)
RispondiEliminaLei è bravissima e fa ceramica stupenda, io amo ceramica fatta a mano!!! Puoi vedere il suo profilo a IG dove ci sono bellissime foto!!!! Tanti baci !!!!
EliminaAle przepiękne , wyglądają jak małe dzieła sztuki. Idealnie pasują do twojej kolekcji . I te czereśnie ... Ściski Aneczko ��
RispondiEliminaPięknie to ujęłaś , małe dzieła sztuki!!!! Mąż się pyta: i co my będziemy na tym jeść, są jakieś takie niewymiarowe ?! Nic kochanie, będziemy na nie patrzeć;))))))) pozdrawiam
EliminaCuda, cuda ogłaszają. I pokazują :)) śliczne.
RispondiEliminaAz mi się czereśni zachciało. Ide zatem pod drzewko na jedzonko czereśni.
Uściski Aniu.
Cuda, cuda ogłaszają. I pokazują :)) śliczne.
RispondiEliminaAz mi się czereśni zachciało. Ide zatem pod drzewko na jedzonko czereśni.
Uściski Aniu.
Dziękuję ci bardzo:)))))) prześlij mi troszeczkę , u mnie już nie ma ani śladu.... Buziaki
EliminaCzereśnie to zdecydowanie moje najukochańsze owoce. Jem ich w sezonie tyle, że aż boli mnie brzuch :-) Jeszcze trochę ich jest w moim regionie. Zdjęcia z nimi w roli głównej są zachwycające.
RispondiEliminaTeraz to ja nie wiem czy to mój ulubiony owoc, dziewczyny tu opowiadają o białych robalach, ile ja tego białka musiałam zjeść aż się boję pomyśleć. Ściskam
EliminaWiesz Aniu, jak byłam początkującą gospodynią, zaraz po ślubie, to zrobiłam czereśnie do słoików. Chciałam błysnąć i przygotować mężowi pyszny kompocik na zimę. Dumna z siebie wybrałam najpiękniejsze czereśnie, zapakowałam do słoiczków. Zrobiłam nawet piękne etykietki. Ustawiłam równiutki rządek zagotowanych słoików i poszłam spać. Rano sama się dziwiłam, że nie wyszły te słoiki podczas nocy na własnych nogach. Rano bowiem w każdym słoiku byłą warstwa 1 cm białych robali. A kiedy przekrajałam na pół wcześniej owoce żaden robal nawet czubka nosa nie wystawił. Wyleczyłam się raz na zawsze z kompotów i czereśni. Ale talerzyki cudne i takie finezyjne.
RispondiEliminaJa miałam tutaj tak z grzybami, kupiłam piękne borowiki część zjedliśmy a część włożyłam do lodówki, rano lodówka chodziła musiałam wszystko wyrzucić! Znajomi do mnie: nie wiedziałaś że borowiki daje się do worka i szczelnie zamyka? Wszystko wyjdzie i możesz grzybki jeść. Nigdy o tym nie słyszałam a do dzisiaj nie mogę patrzeć na grzyby. Pozdrawiam
EliminaMam słabość do ceramiki artystycznej i sama kiedyś ją robiłam... to jest tak pochłaniające zajęcie - można się zatracić na kilka godzin. Kiedy więc oglądam tę delikatną (do tego BIAŁĄ) porcelanę to tylko wzdycham i mam nadzieję, że wystarczy mi życia, żeby zrealizować wszystkie swoje pasje. Ta porcelana to totalna lekkość! Pozdrawiam czereśniowo :)
RispondiEliminaKochana to musimy się kiedyś spotkać na jakieś wypalanko na biało! Ja jak pójdę na emeryturę to coś zrobię :((((( w końcu jestem ceramikiem!;)ściskam mocno
EliminaWszystko przed nami :D Najważniejszy jest nieustający apetyt na życie :D
EliminaDelikatne i takie ręcznie robione sprawia że są unikatowe.Pozdrawiam :-).
RispondiEliminaAnnarella, i piattini sono stupendi, ben fatti!!!! Ben tornata!!! Beatrice
RispondiEliminaBardzo dziękuję za miłe słowa pozostawione u mnie. Też się cieszę, że można - dzięki innym blogom - trafić na kolejne. To jak łańcuszek szczęścia z niekończącymi się inspiracjami, pomysłami i po prostu dobrym słowem. DO zobaczenia! (bo oczywiście zostaję na dłużej u Ciebie).
RispondiEliminaPozdrawiam serdecznie!
Davvero dei pezzi unici. Meravigliosi!
RispondiEliminaAniu, a więc jestem, jak zapowiadałam :) Prowadzisz bardzo ciekawy blog. Myślę, że będę stałą bywalczynią :)
RispondiEliminaFajne talerzyki. Uwielbiam typografię ❤
Pozdrawiam serdecznie!