martedì 3 novembre 2015

Keep calm and think of summer !





Dove mi trovo, prendo da quello posto i fiori, le foglie, trovo i sassi e chiudo nel libro, metto in borsa.

Così memorizzo il mio momento che mi piace, per ricordare il posto.
Nei miei libri trovo sempre qualche fiore o foglie secche.
All’Expo nel padiglione russo che mi ha fatto una grandissima impressione ho visto su tutti i muri delle grandissime proiezioni della tavola periodica di Mendeleew che dopo qualche momento ogni elemento si cambiava in una immagine - il foglio da catalogo di una pianta secca, con la vecchia scritta, fatta a mano (le immagini erano del periodo 1850-1950). Mi ricordo che a scuola elementare si faceva un album con le foglie …
Io, i miei fiori, gli ho chiusi in un semplice quadro … è una decorazione molto semplice … per autunno. 
L’autunno deve essere sempre a colori rosso e arancione ? Però, sinceramente il rosso mi piace !

Tanti saluti

* * * * * * * * * * *

Tam gdzie jestem, zrywam kwiaty, liście, zbieram kamienie i zamykam w książce, chowam w torebce.
Tak zachowuję swój ukochany moment, zapamiętuję miejsce.
W moich książkach mam dużo zasuszonych kwiatków i liści.
Na Expo w rosyjskim pawilonie, który zrobił na mnie duże wrażenie, widziałam całe ściany na których wyświetlano mega tablice Mendelejewa a po chwili każdy pierwiastek zamienił się w obrazek - skatalogowano zasuszoną roślinkę opisaną starą  odręczną kaligrafią (rysunki pochodziły z lat ok 1850 -1950). Kiedyś w szkole podstawowej robiło się takie albumy …
Ja, swoje zasuszone roślinki zamknęłam w prostej ramie … taka prosta ozdoba jesienna. 
Czy jesień musi być czerwona lub pomarańczowa ? Choć akurat czerwony lubię !

Pozdrawiam










16 commenti:

  1. Cudne aranżacje i bajeczne kadry! Jak byłam mała to też wszystkie książki zapchane były liśćmi i kwiatkami do suszenia:-) Dawno tego nie robiłam ale za to teraz moje córy to powielają:-) Pozdrawiam

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Ślicznie dziękuje:)))))) zbieractwo zostało mi do dzisiaj, liście to jeszcze można znieść ale kamienie?!!!! ;)))) pozdrawiam

      Elimina
  2. Moja córeczka dostała zielnik w prezencie, od przyszłej wiosny będziemy go wypełniać :-) Pięknie Ci to wyszło wiesz ?

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Dziękuje ci bardzo!!!!!! Zielnik-cudowny prezent!!! Dobrze ze to wszystko wraca ( zielniki, stare gry i zabawki). Widziałam takie zielniki ręcznie robione, po prostu bajka!!!!! Pozdrawiam

      Elimina
  3. Przepięknie, jesiennie, a ja kocham jesień i wrzosy i białe dyńki (i te ostatnie mam! od wyżej widocznej tu Kamilki :-)). No i cudne zdjęcia przecież :-)

    RispondiElimina
  4. W podstawówce miałam manię zbierania i zasuszania "chwastów" i dość niedawno znalazłam taki jeden w starej książce. Uśmiech miałam od ucha do ucha :)))

    RispondiElimina
    Risposte
    1. " chwasty" potrafią uszczęśliwiać!!!!!:))))))) buziaki

      Elimina
  5. Un'idea molto carina per conservare un pezzetto di natura e di colore! Adesso é ora di cominciare a pensare al Natale e ti aspetto al Christmas Inspirations Linky Party 2015!

    RispondiElimina
  6. Jeden z moich niezrealizowanych projektów to właśnie zielnik. Chciałabym powrócić do czasów szkolnych i zrobić sobie taki albumik. Na razie mam pochowane po książkach, tak jak Ty pojedyncze kwiatki: stokrotki, bratki, konwalie. Wiosna to dobra pora, bo będzie moc różnych roślinek.

    RispondiElimina
  7. Bardzo ładne zdjęcia! Taki zielnik to ponadczasowa dekoracja! Bardzo mi się podoba. Kiedyś taki musiałam zrobić do szkoły taki ale wcale przyjemności mi to nie sprawiło a teraz chętnie bym sobie taki zrobiła i w ramki powkładała!
    Pozdrawiam Cię cieplutko i zapraszam Cię również do mnie na nowy post:
    www.homemade-stories.blogspot.be

    RispondiElimina
  8. ale zielnik! i czy ja tam widzę moja ulubioną doniczkę od LB?

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Dokładnie!!! To tez moja ulubiona doniczka;)))))

      Elimina
  9. Do dziś mam w książkach zasuszone liście sprzed kilkunastu lat. Są jedną z najcenniejszych pamiątek :) Oprawienie w ramki zielnika to świetny pomysł... Pozdrawiam - M.

    RispondiElimina
    Risposte
    1. complimenti annarella
      per il blog, le foto e il modo elegante e femminile con cui scrivi...
      daniela
      https://infusodiriso.wordpress.com/

      Elimina
    2. Ciao Daniela, grazie tanto:)))))) mi hai fatto grande piacere!!!!!

      Elimina
  10. La natura è meravigliosa e ci dona tanto. Ammiro le Tue bellissime foto :)Un caro saluto :)

    RispondiElimina

Restyling del Blog