Sobota to dzień kiedy w domu pojawiają się kwiaty, najlepiej moje ulubione czyli białe , to dzień kiedy trzeba coś upiec bo dom wtedy pięknie pachnie . Wtedy robię dobra kawę, oczywiście w ślicznych filiżankach , jest milo i przyjemnie! A w niedziele same przyjemnosci:)
* * * * * * * * * * *
Il sabato è un giorno, che a casa mia si trovano i fiori, specialmente i miei preferiti, fiori bianchi, è un giorno che faccio qualche dolce , mi piace tantissimo il profumo dei dolci a casa. Dopo faccio il caffe, naturalmente uso le tazzine molto carine , è molto bello e piacevole! Ma domenica solo i piaceri :)
200 gr di farina “1”
60 g cocco essiccato
80 g zucchero di canna
8g di lievito dolci
80g burro
1 uovo
125g gocce di cioccolato o tavoletta cioccolato fondente
un pizzico di sale
Lavorate con delle fruste elettriche dentro un recipiente a bordi alti: zucchero, burro, pizzico di sale, l’uovo. Quando il composto sarà liscio aggiungete la farina setacciata insieme al lievito ed il cocco. Infine mettete il cioccolato, il composto devi venite molle di facile lavorazione ma non troppo compatto. Prendete una teglia con carta da forno e preriscaldate forno a 170°C. Con le mani formare delle palline ( possono venire 10-12 biscotti grandi o 20-25 biscotti piccoli) , infine appiattite leggermente ogni biscotto e infornate a 170°C per 15 minuti, lasciateli raffreddare .
* * * * * * * * * * *
200 gr maki typu 1
60 gr wiórków kokosowych
80 gr brązowego cukru
8 gr proszku do pieczenia (włoskiego nasz jest mocniejszy wystarczy pól łyżeczki)
80 gr masła
1 jajko
125 gr czekoladowych gwiazdeczek lub tabliczka ciemnej czekolady
szczypta soli.
Do miski włożyć cukier, masło, szczyptę soli i jajko i wymieszać mikserem. kiedy masa będzie jednolita dodać przesiana make i proszek do pieczenia oraz kokos. na samym końcu dodać kawałki czekolady, masa w konsystencji musi być łatwa do formowania , niezbyt sucha. na blasze wyłożonej papierem do pieczenia okładać uformowane kuli z ciasta ( wychodzi około 12-12 dużych ciastek lub 20-25 małych), rozgrzać piekarnik do 170°C., kuleczki ręcznie spłaszczyć, piec w 170°C przez 15 minut, zostawić do ostygnięcia.
Oj, tak - weekend to powinien być czas na celebrację. No, przynajmniej niedziela... Trzeba w końcu siebie trochę porozpieszczać. A takie cudne zapachy i obrazy zostają w nas na zawsze :) Miłej niedzieli!!!! Ja właśnie wróciłam z koni.
RispondiEliminaAch, tych koni ci zazdroszczę!!!! Uwielbiam patrzeć na nie, trochę się ich boję ale to pewnie dlatego że nie mam obycia z nimi, ale ich piękno jest bezdyskusyjne jak również taki wypoczynek, uwielbiam w niedziele gdzieś sobie pojechać a jak jestem w domciu , jak dzisiaj, to staram się robić rzeczy które lubię, sprawy obowiązkowe staram się zrobić do soboty , niedziela to odpoczynek!!! Miłej niedzieli!!!!
EliminaThe cookies look delicious! Thanks for the recipe! Beautiful white flowers!
RispondiEliminaHappy week!
Hugs and love from Portugal!
Ana(from Ana Love Craft)
Hello Ana, I'm so happy to see you!!! This is realy nice day!!!:))))) I wish you happy all next week!!!!!
EliminaAle przyjemna niedziela z czymś słodkim. Pozdrawiam :-).
RispondiEliminaRozpoczynamy sezon pieczenia, latem jak jest gorąco piekarnik omijam , stawiam na lody, tony lodów;)))) pozdrawiam
EliminaBrzmi naprawde prosto. Musze wypróbowac:)
RispondiElimina15minut mieszania 15 minut pieczenia i ciastka gotowe!!! Mówiłam że są bardzo łatwe!!!! Pozdrawiam
EliminaKusisz aromatem i smakiem. Ja póki co ograniczyłam pieczenie, żeby nie wyjadać wszystkiego do ostatniego okruszka. Ale popatrzeć mi wolno przecież :-)
RispondiEliminaTak masz rację, trzeba się pilnować:)))) dlatego nie robię żadnych tortów czy ciast z kremami, takie bąby kaloryczne tylko od święta!!! Ale słodkości muszę mieć bo łakomczuszek jestem ;)))) buziaczki
EliminaAle pyszności! Uwielbiam takie nieśpieszne weekendy:-)
RispondiEliminaAch, i wzdycham do tej ceramiki BC, śliczna jest.
Pozdrawiam ciepło
Też kocham i też wzdycham:)))))) ściskam mocno!!!!!
RispondiEliminaTak powinna wyglądać każda niedziela, niestety nie zawsze życie na to pozwala. Ja zwykle w niedzielę jestem w pracy, średnio jedną, no góra dwie mam wolne a wtedy nadrabiam zaległości typu sprzątanie, prasowanie, rachunki itp. niż gotowanie. Może kiedyś, jak uda mi się znaleźć pracę, która uwolni mnie od pracujących weekendów to to się zmieni i będę raczyć moją rodzinkę takimi słodkościami :)
RispondiEliminaŚciskam mocno kochana!
To może być przysłowiowa niedziela. A taki system pracy jest bardzo trudny, kiedyś też inaczej pracowałam, czasami tygodniami nie było mnie w domu i nie tęsknię za tymi czasami.... wiesz jak jest w życiu, sinus i cosinus... ściskam mocno!!!!
EliminaJa od listopada właśnie, tak mam zamiar spędzać weekendy, domowe słodkości lub rodzinny wyjazd. Jeszcze mam nadzieję ostatni egzaminu w życiu 28 października i idzie nowe. U Ciebie zawsze emanuje ciepło i spokój, uwielbiam. Ściskam ciepło. Agata @myhouseiloveit
RispondiEliminaTo są same dobre nowiny, idzie nowe- cieszę się bardzo i będę ci kibicować w czasie egzaminu!!!!! Dziękuję ci bardzo za tak miłe słowa!!! Ściskam cieplutko!!!!!
RispondiElimina